Forum Terapia z udziałem psów-metody pracy, problemy, informatorium dziedzinowe Strona Główna Terapia z udziałem psów-metody pracy, problemy, informatorium dziedzinowe
dogoterapia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Molestowanie seksualne

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terapia z udziałem psów-metody pracy, problemy, informatorium dziedzinowe Strona Główna -> Domy dziecka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Majka
Straszna Gaduła



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:39, 09 Paź 2006    Temat postu: Molestowanie seksualne

Coraz częsciej mamy do czynienia z dziećmi molestowanymi seksualnie.
Wychodzi to na jaw w trakcie rozmowy, wtedy gdy dziecko ma do nas zaufanie. Jak pracować z takim dzieckiem, jak rozmawiać i jak reagować w chwili gdy dowiadujemy sie, że taki proceder ma miejsce.
Leszku, help!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek
Ten-Co-Zaczyna



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:17, 14 Lis 2006    Temat postu:

Kurcze!
Nie dostaje powiadomien o odpowiedziach a jak loguje sie na forum widze "brak postow" - po prostu przegapilem wiekszosc ostatnich tematow i do piero dzisiaj otwieram oczka ze zdumienia.
postaram sie po kolei cos napisac
pozdrowka!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek
Ten-Co-Zaczyna



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:21, 14 Lis 2006    Temat postu:

No mam chwilke czasu.
Sluchaj - opisz mi przede wszystkim jakich zajec dotyczy problem - ja zupelnie nie wiem na jakim poziomie pracujecie - co to za zajecia ? Z kim? Kto prowadzi - kwalifikacje etc ...

Wszystko "co dalej" od tego zalezy.

To jak sądze nie jest tak, ze problem akurat u Was narasta obiektywnie.
To moze byc raczej miara Waszego wzrastajacego profesjonalizmu. Po prostu teraz pracujecie juz tak, ze dzieciak szybciej ujawnia problem.
Praca z psami od pewnego poziomu to taki katalizator tego typu ujawnien, ze czlowiek przezywa lekki szok i zaczyna sie zastanawiać - "gdzie ja do cholery trafilem? - do jakiegos zaglebia pedofili czy jak?"
To oslupienie znakomicie opisuje nasza guru czyli Anna Salter - dokladnie to samo wrazenie Wink

(obie dostepne w PL jej ksiazki przeczytaj koniecznie jesli chcesz ten temat poznać z pierwszej reki - bardziej na chlodno pisze o pedofili nasza rodzima Maria Beisert ale jak poczytasz AS to albo uciekniesz i sama bedziesz potrzebowac pomocy dobrego terapeuty - mam nadzieje ze nie - albo usiadziesz ciezko na śniegu i powiesz - "Boże - zaczynam rozumieć ten świat ale to nie jest wcale miłe" )

Tak więc to "tylko" statystyka niestety a ona jest nieublagana - skoro fakt naduzyc seksualnych dotyczy ok 30 % dziewczynek i 10 % chlopcow to gdzies te dzieci są - prawda? No wlasnie na Twoich zajęciach na przyklad ...

Wiec czekam na doglebniejsze info a potem Ci powiem co proponuje OK Smile ??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Majka
Straszna Gaduła



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 17:45, 14 Lis 2006    Temat postu:

Witaj
Akurat pozbierałam wszystkie papiery do kupy i je przeanalizowalam.
Problem dotyczy dziecka ktore bierze udzial w zajeciach biblioterapeutycznych indwidualnych w ramach mojej pracy zawodowej, ale na zajeciah jest obecna moja psica, jako właśnie taki katalizator, który poprostu jest. I to jest jej zadanie-być.
Zajecia z tym dzieckiem rozpoczelismy - psycholog, logopeda, i moja osoba- pół roku temu z czestotliwoscia dwa razy na tydzien po 30 min.
Czas jes dosc nietypowy ale przypadek rowniez nietypowy.
Dziecko w wieku 8 lat, dziewczynka, pochodzaca z bardzo dobrze sytuowanej rodziny, mieszkajacej pod Warszawa, w domu jednorodzinnym.
Problemy z uczeniem, konkretnie z czytaniem prostych tekstow pojawily sie rok temu.
Wizyta u logopedy i psychologa "wykryły" dysleksje, dysgrafię, dysortografie, zaburzenia mowy bez szczególnej etiologi tego zaburzenia.
Szkoła skierowala dziecko do nas , na takie bardzo luzne spotkanie wspierajace. Zabawa z psem+ zabawa z tekstem czytanej ksiazki, zaowocowalo checia przychodzneia na zajecia po lekcjach.
I...tu, po kilku spotkaniach wyszły dosc ciekawe szczegoly.
Najbardziej przysfajalne i bezproblemowe w czytaniu okazuja sie teksty gdzie bohaterem jest zwierze.
Przebrnelismy przez caly spis ksiazek gdzie pracowalismy nad tekstem + zabawami logopedycznymi opartymi na tresci ksiazki.(okolo 30 ksiazek) Doszlismy do drugiej czesci , czyli utrudnieniu tresci. Tu seria Martynki dala nam obraz problemu.
Wszedzie tam gdzie w tresci mamy do czynienia z kontaktem fizycznym dziecka z doroslym, nasza podopieczna dekoncentruje sie, przywoluje psa, miedli go, nie chce kontynuowac zajec, a jesli juz to omija je.
Problem zostal zgloszony psychologowi prowadzacemu.
Ten stwierdzil ze faktycznie stosunek dziecka do matki jest bardzo oschly, rozmowy z dzieckiem psychologa nie daly zadnych jednoznacznych wskazowek ze dziecko jest molestowane w domu. Ale....sztywnienie , napiecie miesniowe, zmiana mimiki twarzy u dziecka, odsuwanie sie gdy matka chce ja przytulic, niechec brania za reke, to tylko niektore zaobserwowane zachowania ktore nie maja miejsca w przypadku dziadkow czy ojca, kiedy odbieraja mala z zajec.
Zastanawiamy sie jak z dzieckiem rozmawiac, tym bardziej ze naszym celem zajec jest nie tylko poprawa jakosci czytania dziecka, zmniejszenie napiecia miesniowego, ale rowniez radzenie sobie z trudnymi sytuacjami. Odgrywamy scenki z ksiazek, z podzialem na role itp.
Jak sadzisz czy dalej pracowac w tym kierunku, wybierajac ksiazki gdzie mamy do czynienia z emocjami, gdzie opisane sa zdrowe relacj dziecko-dorosly czy wrocic do punktu wyjsciowego, czyli personifikacja zwierzat rowniez z uwzglednieniem relacji miedzy nimi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek
Ten-Co-Zaczyna



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:20, 14 Lis 2006    Temat postu:

Majka - jesteś profesjonalistą i niestety pierwsze przykazanie Cie obowiązuje - nie mam na myśli tego biblijnego przykazania tylko to z etyki pracy z dziećmi wobec których popełniono nadużycie ...

PO PIERWSZE - PRZERWAĆ

Nie zastanawiaj sie, czy dalej pracować z dzieciakiem systemem opartym na symbolice, przeniesieniach czy wprost etc.
Zastanów sie jak to do cholery przerwać.

Sorry za takie kategoryczne - być może nawet niegrzeczne - stawianie sprawy.
Wiem jaka to straszna odpowiedzialnośc zburzyć czyjś świat i wepchnąć go w koszmarne procedury przesluchań, badań itd. itp. - ale uwierz - im szybciej i wczesniej sie to zrobi - tym mniej bedzie bolało w przyszłości.

Widzisz - koncentrujesz się na relacji małej z mamą - OK - rozumiem - ale to równie dobrze może być zupelnie inaczej - sprawcą może być również tata a matka np. "kasuje" dziewczynke niczym konkurentkę kochanke ... łapiesz?

Takie to straszne i niepojete sprawy czasem maja miejsce w rodzinach - i nic na to nie poradzimy - takim jestesmy po .... gatunkiem.

Ale równie dobrze to w ogóle moze być nie TO - matka może być zaburzona na zupelnie innej płaszczyźnie. Fakt, że to co opisujesz u mnie zapaliło by ten sam system czerwonych lampek co i u Was ale ...

Pracujecie w W-wie i to wielkie szczescie bo nie trzeba przejezdzac np. 500 km zeby dziecko zbadac i przesluchać w cywilizowanych warunkach.
Skontaktuj sie z ludzmi z FDN - moze jeszcze nie do konca zatracili sie w trzaskaniu komercyjnych szkolen i zajmuja sie dalej dziećmi tak jak kiedyś Wink - to trzeba zdiagnozować poprzez rece realnego fachowca od nadużyc.
I jezeli ma miejsce bicie, molestowanie, inna krzywda to - przerwać
I to jest pkt. 1
Jak bedziemy mieli to z glowy to wtedy zacznijmy myslec co dalej - OK Smile ?

To nie jest az takie trudne wbrew pozorom - po 20 razie Ty tez juz bedziesz wiedziała jak to zrobić. Ja Ci swoich metod nie opowiem bo ja mam psa artystę Wink przy którym małolaty same mówia co jest grane ...
a ja tylko grzecznie slucham - no a tak na powaznie to zrób to wszystko "już" "zaraz" i cóż - podziel sie doświadczeniami bo może być dziwnie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dymkowa
Ten-Co-Zaczyna



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Śro 9:51, 15 Lis 2006    Temat postu:

To ja też zapytam - ale moje pytanie będzie kompletnie laickie - proszę, wybacz prostotę sformułowań...

Gdzie szukać materiałów, jak postępować z dorosłymi, którzy prawdopodobnie byli w dzieciństwie molestowani? Mówię "prawdopodobnie", ponieważ osoba, o której mówię, ma lukę w pamięci do mniej więcej 12-13 roku życia. Przypuszczenie o molestowaniu pochodzi od jej terapeutki, ale na razie nie doszły do tego, co się w tym okresie działo.
Terapia jest bardzo dobra, więc bardziej chodzi mi o postępowanie w codziennym życiu. Ta osoba ma ogromne problemy w życiu społecznym, dużo agresji skierowanej wobec innych - ale przede wszystkim wobec siebie. Jest przy tym również bardzo dobrym i bliskim mi człowiekiem i nie potrafię odwrócić się od niej i udać, że nie obchodzi mnie, co się z nią dzieje.

Nie wiem, na ile jasne jest to, co opisałam - przepraszam za laickość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek
Ten-Co-Zaczyna



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:35, 15 Lis 2006    Temat postu:

Jezeli wolno mi cos Ci poradzić to po pierwsze poznaj problem z relacji tych, ktorzy rowniez tego doswiadczyli.
Jest tego typu grup w internecie bardzo dużo.
Wystarczy, ze wpiszesz DDK i masz ile chcesz ... oczywiscie nie wszystkie mają rece i nogi ...

te o ktorych ja wiem ze jakos tam maja rece i nogi to np.

[link widoczny dla zalogowanych]
tam masz forum konkretnie o tym problemie ...

[link widoczny dla zalogowanych]
tam tez forum ale ogolnie o problemach seksualnych i trzeba sobie w temacie wyluskiwac te o ktore chodzi.

ew.
[link widoczny dla zalogowanych]
tam akurat ja jestem mocno aktywny ale zupelnie z innej plaszczyzny bo czesc dotyczaca naduzyc seksualnych uwazam za beznadziejna i prowadzona przez palanta ktory w ogole nie wie czym sie rozni promiskuityzm od prowansji Wink no ale niektore wypowiedzi tez ew. poczytaj

no i oczywiscie mozesz tez przebrnąć przez miliony informacji zamieszczonych na sztandarowych dzielach typu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

tam znajdziesz polecana literature etc. etc.

no ale to malutki wycinek - prawdziwe zycie zaczyna sie tak naprawde na grupach mailingowych calkowicie zamknietych - no a troche nie fair jest zapisywanie sie na taka grupe jak sie samemu nie ma problemu ... ja jako moderator zdemaskowalbym Cie po 3 postach i wywalił Wink

... dobra - badzmy serio Smile

Mysle ze od tego zacznij - bedziesz miala poczatkowo mętlik w glowie ale pouklada Ci sie i pokojarzy z zachowaniami tej osoby.

I wtedy przyjdzie czas na literaturę - czytając książkę bedziesz juz miala odniesienie do praktyki a to spowoduje, ze przyswoisz wiedze 12 razy szybciej prawda ? Smile

A najprosciej rzecz ujmując na "dziendobry" - skoro wiesz (domyslasz sie) gdzie lezy przyczyna zachowan przyjaciolki to po prostu zawsze o tym pamietaj - i wtedy bedzie Ci latwiej z nia funkcjonować bo nie bedziesz odnosić jej "wyskoków" do siebie - nie beda Cie ranić bo tak naprawde one nie są do Ciebie - a zrozumienie tego to punkt najwazniejszy.

Nie wyciagaj z niej NIGDY nic na siłe. Nie prowokuj rozmow o tych sprawach.
Ale jesli sama zacznie gadać to coż - pozwól jej mówić nawet w srodku nocy. Nie mow tylko wtedy: "rozumiem" Wink ... bo najprawdopodobniej nie rozumiesz (lepiej ze nie rozumiesz).
I jesli to nastapi idz wtedy do tej terapeutki i uzgodnijcie wspolnie dzialania - bylaby to taka niezwykle rzadka sytuacja w ktorej zadzialalby w miare spojny system - czyli i terapia i jej wspomaganie w srodowisku ...

no i tyle Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dymkowa
Ten-Co-Zaczyna



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Śro 12:39, 15 Lis 2006    Temat postu:

Bardzo Ci dziękuję, dokładnie o to mi chodziło - "gdzie zacząć". W razie czego - czy mogę zawracać Ci głowę na privie ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek
Ten-Co-Zaczyna



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:52, 15 Lis 2006    Temat postu:

Wink możesz na priva - jasne - tylko widzisz - to forum jest zamkniete wiec mozemy gadac tak bardziej otwarcie a jesli napisze cos na priva - zostanie to tylko pomiedzy nami i nie posluzy innym - wiec zawsze przemyśl czy to sprawa czysto osobista czy taka bardziej "do pokazania innym" OK Smile ?

Jesli zaś to taki problem "na dluzej" to zapraszam na moje forum gdzie istnieje mozliwosc zafunkcjonowania w zamknietych grupach wsparcia.
W koncu sie zabralem za rozkrecenie tego na pelen gwizdek wiec jesli jest taka potrzeba to ...

pozdrowka i ciesze sie ze moglem troszkę Cie "podprowadzić" Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Majka
Straszna Gaduła



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 1:14, 16 Lis 2006    Temat postu:

No właśnie , przerwać, tylko jak? Czy przerwac informujac o zaistnialym problmie najpierw terapeute-psychologa, czy tez poprostu odrazu organ ktory zajmuje sie takimi sprawami?
No i jak przekazac prawde dziecku o przyczynach przerwania aby zrozumialo a nie dosnalo dodatkowej traumy.?
Dzieki Leszku, bo dales mi dodatkowy bodziec do podjecia decyzji ktora w nas drzemala od kilku juz zajec.
P.S.
Człowiekowi sie wydaje, ze im dłuzej pracuje z ludzmi, dziecmi w szczegolnosci, tym bardziej jest "obcykany" z problemami jakie sie pojawiaja.
Okazuje sie ze nie, ze jest to kolejny , zupelnie inny przypadek, ktory niby taki sam, bo problem ten sam, ale zupelnie inaczej sie podchodzi do niego. Jakakolwiek symultana w tym przypadku sie nie sprawdza. Rozwiazywanie trudnosci samodzielnie nie zawsze jest mozliwe, dlatego dobrze ze mozna sie kogos poradzic Smile

I tu rodzi sie kolejny zalazek, mam nadzieje dyskusji, na temat gdzie sa granice naszego dzialania.(Piotrze, jesli mozesz to przenis to tam gdzie trzeba, dziekuje).

Czy jako wolontariusze z psami, pracujacy tylko w ramach wsparcia terapii prowadzonej przez terapeute , mamy prawo wchodzenia w zakres dzialan tychze jesli oni nie zauwazaja problemu.?
Na ile jest to etyczne wobec zarowno nas samych jak i pacjentow i czy nie jest to wlasnie zlamaniem zasad etyki.?
Czy aż tak pełne rozumienie etyki, jest konieczne w przypadku wolontariuszy dogoterapii?
Z drugiej zas strony czy poczucie moralnosci i etyki pozwala nam na pozostanie obojetnym, lub tez biernym wobec zaistnialej sytuacji. I to sie odnosi nie tylko do molestowania , ale tez do innych przypadkow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek
Ten-Co-Zaczyna



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:14, 17 Lis 2006    Temat postu:

Majka napisał:


I tu rodzi sie kolejny zalazek, mam nadzieje dyskusji, na temat gdzie sa granice naszego dzialania.(Piotrze, jesli mozesz to przenis to tam gdzie trzeba, dziekuje).

Czy jako wolontariusze z psami, pracujacy tylko w ramach wsparcia terapii prowadzonej przez terapeute , mamy prawo wchodzenia w zakres dzialan tychze jesli oni nie zauwazaja problemu.?
Na ile jest to etyczne wobec zarowno nas samych jak i pacjentow i czy nie jest to wlasnie zlamaniem zasad etyki.?
Czy aż tak pełne rozumienie etyki, jest konieczne w przypadku wolontariuszy dogoterapii?
Z drugiej zas strony czy poczucie moralnosci i etyki pozwala nam na pozostanie obojetnym, lub tez biernym wobec zaistnialej sytuacji. I to sie odnosi nie tylko do molestowania , ale tez do innych przypadkow.



Majka ...
Ty to pytania potrafisz wyprodukować Wink
To jest dyskusja na reszte życia Wink - ja nie wiem w jakim kierunku pójdzie dogoterapia ... nurt, ktory ja reprezentuje jest chyba kilkuosobowy Wink i nie sądzę, żeby cokolwiek z niego wynikło bo do jego uprawiania potrzeba kilkudziesieciu lat zycia, kilkunastu lat pracy z klientem, kilkuletniego bardzo specyficznego i dziwnie doswiadczonego psa, specyficznej wrazliwości i setek przeczytanych książek oraz sporej dawki czarów Wink Wink ...

hehe - i co ja mogę w związku z tym powiedzieć ? Wink
ano chyba tylko to, że obserwuje takie "coś":

- po kilku dziesiątkach godzin przepracowanych z psem i klientem kazdy w miare kierunkowo wyksztalcony inteligentny i wrazliwy czlowiek musi dostrzec, ze funkcjonuje w innym nieco wymiarze - zaczyna widzieć zjawiska, które są niedostępne dla innych pracujących z ludźmi profesjonalistów - zaczyna je widzieć i musi podjąć decyzję - "co dalej?"

- najczęściej ucieka od tego pytania bo dostrzegane zjawiska generują dwa wielkie problemy:

1. Ujawnienie spraw z ktorymi niespecjalnie jest co zrobić - caly zewnetrzny system diagnozy, terapii, procedury medyczne, prawne, opiekuncze nijak sie mają do tego co MY widzimy i wiemy pracujac np. z dzieckiem i psem

2. Pulapka "zostania psem" - ucieczki w psi swiat i w swiat psow ...

mam rozwinąć ? Wink


Majka - etyka nie rodzi sie sama - etyke trzeba stworzyć - ja zakladam, ze to forum jest zalązkiem wlasnie czegos takiego - tyle, ze obawiam sie ze zajmie nam to 300 lat a w tym czasie powstanie w klasyfikacji zawodow pozycja "dogoterapeuta" Wink ktora oznaczac bedzie wlasciciela odpowiednio wytresowanego psa ktory potrafi pieknie aportowac i czolgac sie na komende trzymajac w pysku legitymacje swego pana z malym mozdzkiem ... Wink bo nie bedzie nim z pewnoscia terapeuta z 30 letnim stazem bo jego pies czasami lubi warknąć na dziecko jak ono zabiera mu piłkę Wink
hehe

niemniej robmy swoje i robmy to co podpowiada nam nasze sumienie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dymkowa
Ten-Co-Zaczyna



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Śro 11:24, 29 Lis 2006    Temat postu:

Leszek napisał:
"A najprosciej rzecz ujmując na "dziendobry" - skoro wiesz (domyslasz sie) gdzie lezy przyczyna zachowan przyjaciolki to po prostu zawsze o tym pamietaj - i wtedy bedzie Ci latwiej z nia funkcjonować bo nie bedziesz odnosić jej "wyskoków" do siebie - nie beda Cie ranić bo tak naprawde one nie są do Ciebie - a zrozumienie tego to punkt najwazniejszy. "

Najważniejszy - i jednocześnie chyba najtrudniejszy. Strasznie trudno w codziennym życiu trzymać własne emocje i nerwy na wodze, wyłączyć chęć ochrony samego siebie przed bólem, spowodowanym przez drugiego człowieka. Ale wiem, o czym mówisz, jeszcze raz dzięki.
Na Twoje forum - to znaczy, gdzie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek
Ten-Co-Zaczyna



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:27, 29 Lis 2006    Temat postu:

... no ochrona siebie samego tez sie nalezy Smile zreszta z korzyscia dla drugiej strony ...


... adres forum ? Wink - moj podpis Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dymkowa
Ten-Co-Zaczyna



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Śro 15:59, 29 Lis 2006    Temat postu:

sierota boża, jak rany Wink

Dzięki !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terapia z udziałem psów-metody pracy, problemy, informatorium dziedzinowe Strona Główna -> Domy dziecka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin